Komentarze: 0
Oglądalam, a raczej dalej oglądam Rooswella :) Ciekawy serialik, ladne panny i kolesie tam grają :) Tzn w sumie w każdym amerykańskim serialu grają śliczne postacie :)) No ale przechodząc do sedna sprawy , nom to zbereźna Sarka ogląda sobie historyjke o ufolach i pada text : "Nigdy nie czulaś czegos takiego ze mimo to że bylas w stalym związku i spotykasz osobe, która wysyla Ci sygnal. Wtedy czujesz to...Jakby ta osoba byla ci przeznaczona." No i wtedy w ich wyobrazniach, snach (w glowie chlopaka i dziewczyny)zaczynaja się calowac huh (oj Sarka Sarka.. :) i rozne takie historyjki, że będą mieć dzieci... O wlaśnie powiedzieli,że też nie są ludźmi heh ciekawy filmik :)))
Mi nie chodzi o ufolków, tylko o fakt jak przedstawili to wszystko. Ten cytat który przytoczylam wyżej zrobil na mnie wrażenie. Bo wlasnie takei sygnaly odbieram od Kuby... Albo sama je sobie wymyślilam. Zauwazylam,że ostatnio dziwnie się zachowuje względem do niego, jak go nie widze to za nim tęsknie, a jak już jest to chcę żeby go nie bylo. Chcę go znienawidzić, chce zapomnieć, chcę zabić moje uczucia, moje serce...
To tak strasznie boli, znow przypomina mi się 10 things I hate in you... Zakochana zlośnica..... Nienawidzę sposobu w jaki się strzyżesz... Sposobu w jaki chodzisz...
..Nienawidzę tego,że tak bardzo chcę cię znienawidzieć....